Eksperymentowałam wczoraj z ciastem czekoladowym, wszystko szło dobrze, piękny zapach itd. Ciasto jednak rosło niemrawo okazało się zakalcem, nie będę dochodzić dlaczego, bo dzięki tej wpadce powstały pyszne bajaderki. Ciasto powstało jak fenix z popiołów! Smacznego:)
Składniki:
- ok 500, 600 g ciasta, różnych rodzai, bez kremów
- 125 g masła
- 1/2 szklanki cukru
- 4 łyżki kakao
- 4 łyżki wody
- 4 łyżki whiskey
- migdały, wiórki kokosowe
Przygotowanie:
- W garnuszku roztapiamy masło, dodajemy cukier lub cukier puder i podgrzewamy aż się rozpuści, co chwilę mieszając.
- Gdy cukier się rozpuści ściągamy z gazu dodajemy kakao i wodę i dokładnie mieszamy, pozostawiamy do ostygnięcia
- Ciasto, można dodać także herbatniki, gnieciemy rękami
- Do ciasta dodajemy whiskey i orzechy np. migdały
- Z masy formujemy dowolnej wielkości kule, które obtaczamy w orzechach, wiórkach kokosowych lub gorzkim kakao
Bajaderki wyszły bardzo słodkie, bo ciasto z którego je robiłam było bardzo słodkie. Wiele zależy od ciast z jakich robimy ten deser, aby był bardziej winny można dodać dżemu lub konfitury. Dzięki bajaderkom ciesze się że ciasta czasem nie wychodzą:)
Comments
No i nie ma tego złego… Uwielbiam takie bajaderki, robię często z resztek 🙂
Uwielbiam bajaderki! A połączenie z whiskey jest poprostu wyborne 🙂 mój nowy ulubiony deser.