Nie wiem dlaczego tak lubię zagniatać drożdżowe, no i muszę się pochwalić drożdżowe też mnie lubi. Już kiedyś wspominałam, uwielbiam ten proces, wymagający nieco cierpliwości i radość z widoku rosnącego ciasta. W tych bułeczkach uwiódł mnie także farsz na który wpadłyśmy razem z mamą, przeszukując otchłań lodówki. Wyszło pysznie, we włoskim stylu.
Składniki: ( ok 20 małych bułeczek)
- 800 g mąki pszennej
- 50 g drożdży
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka wody
- 1 łyżeczka cukru
- 250 g koziego białego sera
- 2 garście czarnych oliwek
- 1 garść suszonych pomidorów w oliwie
- garść bazylii
- czarnuszka, sezam do posypania bułeczek
Przygotowanie:
- Mleko podgrzewamy, rozprowadzamy w nim drożdże z dodatkiem łyżeczki cukru i łyżki mąki. Zaczyn odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 15 minut.
- Mąkę przesiewamy do większej miski, dodajemy do niej wyrośnięty zaczyn i ciepłą wodę zagniatamy ciasto, ciasto nie może być zbyt twarde, jeśli trzeba dodajemy więcej wody. Z ciasta formujemy kule i smarujemy obficie oliwą. Pozostawiamy do ponownego wyrośnięcia.
- Oliwki i suszone pomidory, kroimy bardzo drobno, lub mielimy, dodajemy do nich rozdrobniony ser i dokładnie łączymy składniki. Farsz przyprawiamy świeżą bazylią, lub ziołami prowansalskimi.
- Z wyrośniętego ciasta odrywamy niewielkie kawałki , z których robimy małe placuszki, układamy na nich farsz , następnie formujemy bułeczkę. Bułeczki można dodatkowo posmarować oliwą, ja tego nie robiłam , ponieważ na prawdę obficie posmarowałam ciasto w całości.
- Bułeczki posypujemy czarnuszką i sezamem i pieczemy około 20 minut w temperaturze 200 stopni.
Comments
Totalnie obłędne zdjęcia! Nie mogę oderwać wzroku, zresztą jak zawsze 😀
Author
Dziękuję ślicznie za miłe słowa:) Pozdrawiam!