Drożdżowe to mój konik, uwielbiam proces wyrabiania, czekania, podglądania… cała moja rodzina uwielbiam też jeść drożdżowe. Jesień sprzyja u mnie takim wypiekom, lubię wtedy siedzieć w kuchni i czekać…na dobre!
Składniki:
ciasto
- 400 g mąki pszennej
- 125 ml ciepłego mleka
- 6 płaskich łyżek jogurtu naturalnego
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 7 g suchych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- sól
dodatki
- 250 g pieczarek
- 2 łyżki masła
- rozmaryn
- sól
Przygotowanie:
- Suche drożdże łączymy z ciepłym mlekiem, cukrem i 2 łyżeczkami mąki, mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce by drożdże zaczęły pracować. Z suchych drożdży nie trzeba robić zaczynu, ja jednak staram się to robić, ciasto wyrasta wtedy lepiej).
- Do dużej miski wlewamy zaczyn i resztę składników na ciasto : mąkę, jogurt, oliwę z oliwek i sól. Zagniatamy ciasto , najlepiej poradzi sobie z tym mikser z hakiem, ale spokojnie można zagnieść ciasto ręcznie.
- Ciasto przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 1,5 godziny do wyrośnięcia.
- W tym czasie oczyszczamy pieczarki, kroimy i podsmażamy na oliwie z dodatkiem soli i rozmarynu.
- Gdy ciasto drożdżowe wyrośnie dzielimy je na 6 części. Z każdego kawałka formujemy chlebek, tak by w środku był nieco wklęsły. Chlebki smarujemy roztopionym masłem, posypujemy solą, układamy na nich pieczarki i świeży rozmaryn.
- Pieczemy je w temperaturze 190 stopni przez około 15 minut.