Najlepszą zimową galaretkę, przede wszystkim najlepszą bo malinową, robi moja babcia. Niestety nie mamy malin w ogródku. Mamy natomiast, jak co roku zatrzęsienie winogron, na razie nie robimy z nich wina, więc mogłam zrobić ten pyszny dodatek do herbaty, budyniu, naleśników i innych pyszności. Sama wyjadam ją łyżeczką ze słoika w ramach gaszenia ochoty na “coś słodkiego”.
Składniki:
- 1 kg winogron
- 1 kg cukru
Przygotowanie:
- Winogrona myjemy i zasypujemy cukrem , gdy zacznie puszczać z nich sok, wstawiamy je w garnku na gaz. Gotujemy przez około 1,5 godziny na małym płomieniu, od czasu do czasu mieszając i pilnując by owoce nie przywierały do dna.
- Po upływie 1,5 godziny ściągamy garnek z kuchenki, pozwalamy by owoce przestygły i przepuszczamy je przez durszlak. gdy galaretka wystygnie po kilku godzina ponownie ja zagotowujemy i gotujemy kilka minut, czynność możemy powtórzyć na następny dzień.
- wlewamy do czystych, wcześniej wyparzonych, i suchych słoików. Słowiki zakręcamy i wekujemy czyli gotujemy w wodzie około 20 minut.
Comments
Może już czas zacząć robić wino ? 🙂
idealna do herbaty czy deserów :]
Fajny przepis. Pieknie podane.