Tak sobie przypomniałam o truskawkach i mimo ze są mrożone, wprowadzają w moim domu taki letni klimat. Czasem warto wstać wcześniej żeby zdążyć zjeść śniadanie, a jeśli nie zdążymy możemy je zjeść na obiad:)
Składniki:
- 1 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki cukru pudru lub fruktozy (zmielonej)
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 jajko
- 1 1/4 szklanki mleka
- 5 łyżek masła
- mrożone truskawki + fruktoza lub cukier
- sól, olej
Przygotowanie:
Wszystkie sypkie składniki łączymy w misce i mieszamy łyżką. W garnuszku rozpuszczamy masło, ściągamy z gazu i dodajemy mleko oraz jajko i mieszamy. Płynne składniki wlewamy do sypkich i miksujemy.
Z ciasta wylewamy na patelnię małe placuszki, smażymy do zarumienienia.Podajemy je ze zblendowanymi na gładko truskawkami z cukrem lub fruktozą, opcjonalnie można dodać do nich śmietanki. Sos można zrobić także z innych owoców, mrożonych jagód, malin lub startych na małych oczkach jabłek. Lub poddać się słodkiemu lenistwu i otworzyć ulubiony dżem.
Comments
pyszne 🙂 dobrze że mam truskawki zamrożone 🙂
Ale pyszności, ja robiłam w sobotę z masłem orzechowym(na tygodniu amerykańskim w lidlu zrbiłam spory zapas), pycha:)