Zawsze jest czas na pyszny deser z truskawkami, nawet w środku listopada. Całe szczęście ktoś wymyślił aby je mrozić:)
Składniki:
- 200 ml śmietanki 30% lub 36% ( ja użyłam 36%)
- 200 ml mleka 3,2%
- 2 łyżeczki cukru waniliowego lub wanilii
- 4 łyżki fruktozy
- 3 łyżeczki żelatyny
- kilka mrożonych truskawek ( ja zmiksowałam całe opakowanie i z reszty zrobiłam koktajl)
Przygotowanie:
Do garnuszka wlewamy mleko i delikatnie podgrzewamy, dodajemy śmietankę doprowadzamy do wrzenia cały czas mieszając. Gotujemy ok. 10 minut nie przestając mieszać. Dodajemy cukru waniliowego i 2 łyżki fruktozy.
Do szklanki wsypujemy 3 łyżki żelatyna i zalewamy niewielką ilością wrzątku gdy żelatyna się rozpuści dodajemy ją do śmietanki z mlekiem. Nie gotujemy.
Deser rozlewamy do salaterek i wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
Rozmrożone truskawki rozdrabniamy blenderem i słodzimy do smaku fruktozą. Musem polewamy zastygnięty deser. Panna cotte podajemy w salaterkach, lub na talerzykach. Aby wyłożyć zastygniętą panna cotte z salaterki , należy na chwilę zanurzyć ja we wrzątku i obrócić do góry nogami. Podajemy ją polaną musem truskawkowym.
Comments
Lato w listopadzie:) truskawki i delikatny krem pyszne połączenie.
a deser tak ślicznie sfotografowany
Taki deser patriotyczny 😉 Bardzo apetycznie wygląda 🙂