Kolejna tajska inspiracja jakich u mnie dużo. To danie miało być wariacja na temat pulpetów i wyszło bardzo ciekawe. Można je podawać z ryżem lub makaronem ryżowym. Polecam wszystkim znudzonym pulpetami w sosie pomidorowym:)
Składniki:
- 500 g mielonej wołowiny ( np. szynki mielonej)
- 1 puszka mleczka kokosowego
- 1 cebula
- 1 cukinia
- 1/2 czerwonej papryki
- 2 -3 łyżki pasty Tom Yum
- 4 ząbki czosnku
- 1 pikantna papryczka chilli
- 1 żółtko
- 7 łyżek bułki tartej
- pikantna papryka w proszku
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz, świeża bazylia
- 1 opakowanie makarony ryżowego
Przygotowanie:
- Mięso mielone przyprawiamy 2 ząbkami czosnku, pikantna papryka w proszku , sola i pieprze, oraz 1 łyżka pasty Tom Yum. Do mięsa wbijamy żółtko dodajemy 4 łyżki bułki tartej i kieliszek zimnej wody, wszystkie składniki mieszamy. Na deskę wysypujemy 3 łyżki bułki tartej i formujemy na bułce pulpeciki.
- Obieramy i kroimy np. w krążki cebulkę i podsmażamy ja na oliwie z oliwek , gdy się zeszkli dodajemy pulpeciki. Pulpety smażymy do zarumienienia, gdy mięso będzie rumiane dodajemy pokrojona w paski paprykę, po kilku minutach smażenia zalewamy wszystko mleczkiem kokosowym.
- Danie doprawiamy pasta Tom Yum , czosnkiem, pikantna papryczka pikantna papryka w proszku, a także sola i pieprzem. Po 15 minutach duszenia dodajemy pokrojona cukinie , która dusimy przez kolejnych 5 minut.
- Pulpeciki podajemy z makaronem ryżowym , świeżą bazylia lub/i kolendrą.
Comments
Pyszne 😀 szczerze polecam 😉
Prezentuje się świetnie, więc trzeba wypróbować. Może już dziś w połączeniu z dniem matki jako dodatek do prezentu. Wielkie dzięki za przepis.
Pychotka. Ja również polecam:)
Dobre fotografie, fajne logo, ciekawe, zdrowe przepisy. Do ulubionych
Co to za pasta tom yum? Mieszkam za granica i może uda mi sie cos podobnego kupić 🙂 dziekuje
Uwielbiam kuchnię azjatycką:) Takich pulpetów jeszcze nie jadłam, ale na pewno zrobie je w tym tygodniu:) Ostatnio w jakimś programie widziałam czarny makaron, widziałaś go gdzieś? znasz może jakiś dobry przepis? nigdy nie jadłam i jestem ciekawa:)
Zdjęcia przedstawiają bardzo apetycznie danie!