Szarlotka wyszła nieprzyzwoicie słodka, może dlatego, że jabłka wydawały mi się kwaśne i dodałam do nich miodu, niepotrzebnie! Nie umieszczę go w przepisie. Dzisiejszy wpis to taki trochę eksperyment, do mojego ulubionego kruchego spodu dodałam jabłka, dżem malinowy i zalałam wszystko białkami z cukrem. No i ogłaszam ze to ciasto dla zadeklarowanych słodkolubów. Spróbujcie sami 🙂
Składniki:
ciasto
- 150 g mąki krupczatki
- 150 g mąki pszennej typ 450
- 100 g cukru pudru
- 4 żółtka
- 2 łyżki wody
nadzienie
- 5 jabłek
- 4 białka
- 1/2 szklanki cukru
- 250 g dżemu malinowego
Przygotowanie:
- Łączymy mąki i cukier puder, wkrajamy zimne masło i zagniatamy palcami. Gdy połaczymy mąki z masłem dodajemy zółtka i 2 łyżki wody. Zagniatamy ciasto i odstawiamy na 30 minut do lodówki.
- Jabłka obieramy i ścieramy na tarce. Podduszamy około 10 minut na patelni.
- Po 30 minutach w lodówce 2/3 ciasta rozwałkowujemy i umieszczamy w foremce. Ciasto nakłuwamy widelcem i podpiekamy je około 10, 15 minut w temperaturze 190 stopni. Ciasto ma osiagnąc złoty kolor. Po tym czasi e wyciągamy je i umieszczamy w nim starte jabłka a na jabłkach dżem.
- Białka ubijamy z cukrem, gdy cukier całkowicie się w nich roprowadzi wylewamy białka na jabłka z dżemem.
- 1/3 ciasta która pozostała ścieramy na tarce wprost na białka.
- Ciasto piueczemy jeszcze około 25 minut w temperaturze 170 stopni.