Koszyczek borówek, który dostałam i jutrzejszy wyjazd stanowią doskonały pretekst by coś upiec. Jutro jedziemy na zawody obedience ( sportowe psie posłuszeństwo), ja jeszcze jako obserwator i kibic, ale powoli z moją sunią dorastamy do startu – więc kto wie , może … kiedyś…:) Liczę na ładną pogodę, dużo pozytywnych emocji i fajny wyjazd , …