Jakieś 5 lat temu zmuszona zostałam do znalezienia alternatywy dla cukrów prostych, mój M zaczął na nie bardzo źle reagować. Rozwiązaniem okazała się fruktoza i tak zaczęły się moje eksperymenty z tym tajemniczym i niełatwym w obsłudze cukrem. Nabieram wprawy i doświadczenia, zauważyłam, że fruktoza nie do końca sprawdza się w wysokiej temperaturze, a także należy nieco skracać czas pieczenia, gdy jej używamy. Podoba mi się jednak to wyzwanie, część jego efektów możecie obserwować tutaj.
Składniki:
- 100 g masła
- 2 kostki gorzkiej czekolady
- 1 1/4 szklanki fruktozy
- 3 jajka
- 100 g mąki
- 1 kopiasta łyżka kakao
- szczypta soli
Przygotowanie:
- Masło i 1 tabliczkę gorzkiej czekolady rozpuszczamy w garnuszku. Gdy składniki się rozpuszczą i połączą, ściągamy garnek z gazu i dodajemy fruktozę, mieszamy pozostawiamy na chwilę do przestygnięcia.
- Gdy masa nieco przestygnie, wbijamy do niej po jajku, dokładnie mieszając masę mikserem.
- Następnie dodajemy kakao, mąkę i szczyptę soli, dokładnie mieszamy ciasto.
- Na koniec do ciasta dodajemy tabliczkę połamanej gorzkiej czekolady i także mieszamy.
- Formę smarujemy masłem lub/i wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, przez około 30 minut. Po upieczeniu pozostawiamy do przestygnięcia.
Comments
Świetnie wygląda to ciacho!
przepyszne 😀
Ale wygląda super:)
lubię te -zdrowe i czekoladowe <3
Słodkie serduszka 🙂