Pierwszą i najlepszą w życiu zupę cebulową jadłam w restauracji Au cadet de gascogne w Paryżu, cudna, zatłoczona restauracja w okolicy Montmartre i wspaniała zupa zostawiły w mojej pamięci magiczny obraz… Dzisiaj przedstawiam swoją wariację na temat zupy cebulowej. Smacznego:)
Składniki:
- 3 duże cebule
- 500 g pieczarek
- 1,5 l bulionu ( drobiowy, wołowy, lub warzywny)
- 5 grzybków leśnych suszonych
- 1 łyżka masła
- bagietka
- po łyżce startego sera na każdą kokilkę
- sól, pieprz, oliwa
Przygotowanie:
- Kroimy w krążki lub kostkę cebulę i dusimy na patelni, cebula nie może się przyrumienić. Gdy zacznie mięknąć dodajemy pokrojone w plastry pieczarki i nadal dusimy. Cebulę z pieczarkami solimy i dodajemy łyżkę masła pod koniec duszenia.
- Bulion ( może być rosół z poprzedniego dnia) podgrzewamy i dodajemy do niego podsmażoną cebulę z pieczarkami. Wrzucamy suszone leśne grzyby i gotujemy około 20-30 minut.
- Z bagietek robimy grzanki w piekarniku. Zupę przelewamy do kokilek, do każdej dajemy kromkę bagietki, z wierzchu posypujemy serem.
- Zupę zapiekamy w temperaturze 200 stopni dosłonie kilka minut do momentu rozpuszczenia się sera.
Comments
mniam 🙂 uwielbiam zupę cebulową 😀
bardzo smakowicie wyglądają!
Faktycznie ciekawa interpretacja zupy i jak zawsze uroczo zaprezentowana. Z przyjemnoscią tu zaglądam. Pozdr. Kinga
Myślę, że jeśli ktoś ma rękę do gotowania i potrafi to ładnie ozdobić powinien nie zaprzestawać na zwykłym blogu. Może coś więcej np. jakieś video z kuchni i techniką przyrządzania. Mi np nigdy sam przepis nie wystarcza jak danie jest skomplikowane.
Przepyszne, smaczne, dziękuję za przepis i gorąco polecam!