Świetna, rozgrzewająca zupa z tajską nutą, na ostatnie mam nadzieję zimowe dni. Mnie zachwyca nie tylko smakiem ale i kolorem, który dodatkowo rozjaśnia i ubarwia szarości zza okna.
Składniki:
- 250 g krewetek ( mogą być mrożone)
- 200 g mieszanki owoców morza ( także może być mrożona)
- 500 g pieczarek
- 2 marchewki
- 2 cukinie
- 1 cebula
- 1 puszka mleczka kokosowego
- 1, 5 łyżki czerwonej tajskiej pasty curry
- 1 łodyga trawy cytrynowej
- 1 limonka ze skórką
- 1 liść kaffiru
- 1 łyżka sosu rybnego
- 2 ząbki czosnku
- sos sojowy do smaku
Przygotowanie:
- Cebulę dusimy, gdy zmięknie dodajemy do nie czerwonej tajskiej pasty curry oraz mleczko kokosowe. Wszystko zalewamy około 1,5 l wody, miażdżymy trawę cytrynową i dodajemy do zupy razem z liściem kaffiru i skórką obraną z 1 limonki.
- Pieczarki kroimy w plastry, marchewkę obieramy, kroimy w słupki dodajemy do zupy. Gdy zacznie mięknąć dodajemy krewetki, oraz mieszankę owoców morza, zagotowujemy.
- Dodajemy 1 łyżkę sosu rybnego, sos sojowy do smaku i 2 rozgniecione ząbki czosnku.
- Pod sam koniec gotowania, dosłownie na ostatnie 2 minuty dodajemy pokrojoną cukinię, gdy delikatnie zmięknie , dodajemy do zupy sok z limonki.
- Zupę podajemy z bazylią lub i kolendrą i szczypiorkiem.
Comments
wyborna 😀
musi fajnie rozgrzewać!
Ale cudna zupa! Zjadłabym na obiad 🙂
Bardzo lubię takie tajskie zupy 🙂 Twoja wygląda niezwykle smakowicie. Z pewnością znalazłaby w moim domu wielu chętnych 🙂
To takie Tom-Yum, musi być przepyszne.