Odkąd u mojego M zdiagnozowano hipoglikemię reaktywną uczę się fruktozy, nie ma wyjścia :). Jest to jednak ciekawe wyzwanie, zawsze gdy jej używam do wypieków czuję delikatną niepewność, ciekawość i ekscytację eksperymentatora. Czasami ciężko przewidzieć co stanie się z ciastem, fruktoza zachowuje się jednak nieco inaczej niż tradycyjny cukier. Z doświadczenia , wiem , że nie wszystkie ciasta wychodzą na fruktozie, szczególnie te które wymagają wysokiej temperatury, lub długiego czasu pieczenia. Całe szczęście pomarańczowe muffinki wychodzą i to całkiem pyszne:)
Składniki:
- 180 g masła
- 180 g fruktozy
- 180 g mąki
- 3 jajka
- 4 łyżki śmietany
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- skórka z 1 dużej pomarańczy
Przygotowanie:
- Pomarańczę parzymy i obieramy ze skórki, skórkę bardzo drobno kroimy.
- Masło w temperaturze pokojowej ucieramy z fruktozą, gdy masło i fruktoza zaczną się łączyć dodajemy powoli skórkę z pomarańczy, nadal ucierając wszystkie składniki.
- Gdy masło z fruktozą i skórką z pomarańczy stworzą gładką masę, dodajemy po 1 jajku nadal miksując.
- Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i dodajemy do masy, dokładnie wszystko mieszamy. Na koniec dodajemy do ciasta śmietanę i także mieszamy.
- Ciasto rozlewamy do foremek na muffinki i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni , przez około 25 minut.
Comments
śliczne maleńkie muffinki :)))
Pozdrawiam,
Olinka – Smakowy Raj
wyglądają przepysznie ;p świetne zdjęcia ;]